9 marzec 2020 CZARNY PONIEDZIAŁEK
Iskrą zapalną okazał się brak porozumienia państw zrzeszonych w OPEC dotyczącego ograniczenia wydobycia ropy. Rosja nie wyraziła gotowości do obniżenia wydobycia, w kontrze Arabia Saudyjska postanowiła zwiększyć wydobycie do maksimum swoich możliwości, tym samym zalewając rynki ropą w ilościach których nikt nie potrzebuje. Efekt? Spadek cen o 30% w trakcie jednej sesji! Wojna cenowa na całego. Nie wiadomo jak długo będzie trwała próba sił, Rosja potrzebuje petrodolarów, a USA kompletnie przestało się opłacać pozyskiwanie ropy z łupków (produkcja jest opłacalna od ceny 50 dolarów za baryłkę). Wszyscy cierpią i liczą na przetrzymanie słabszego lub mniej zdeterminowanego.
Do tego szalejący już praktycznie wszędzie Koronawirus, którego niszczący wpływ na światową gospodarkę dopiero poznamy. Kumulacja fatalnych informacji uruchomiła panikę na wszystkich parkietach.
WIG20 w trakcie jednej tylko sesji spadł o prawie 8% a w USA na początku sesji zawieszono notowania na 15 minut aby zapobiec nadmiernej wyprzedaży i „uspokoić nieco” rozgrzane do czerwoności algorytmy. Za oceanem zapowiada się prawdziwy czarny poniedziałek.
Jak wygląda sytuacja na WIG20 po dzisiejszej sesji? Fatalnie. Indeks zakończył dzień rezultatem 1625,99pkt. Ostatni raz w tych rejonach WIG20 był w kwietniu 2009 roku, czyli prawie 11 lat temu!
Nie wydaje się aby parkiety zakończyły dzisiaj wyprzedaż i od jutra powróciły do wzrostów. Oczywiście poniedziałkowa panika jutro może zostać nieco złagodzona, jak to zwykle bywa po „rzezi byków”, jednak z pewnością dno jeszcze przed nami. Oddalenie wykresu od średniej 200 dniowej jest bardzo podobne to tego z kryzysu roku 2008 i 2011, wygląda co najmniej niepokojąco.
Co nas czeka w najbliższych dniach, tygodniach?
W krótkiej perspektywie już za kilka tygodni spłyną dane za I kwartał 2020 roku, jak już pisaliśmy, będą miażdżące. Rynki będą „poszukiwały dna” , nie wiemy jak nisko indeksy mogą jeszcze zanurkować. W tym czasie obserwować będziemy ucieczkę od akcji
Detektor Inwestycyjny w lutym ostrzegał przed posiadaniem akcji. Z naszego punktu widzenia Inwestor uważnie czytający BLOG już od lutego nie ma aktywnych pozycji.
oraz wzrost zainteresowania złotem i innymi formami „bezpiecznej przystani”. Gotówka nabierze szczególnej wartości.
Co nas czeka w dłuższej perspektywie ?
Na naszych oczach tworzy się okazja dekady, nie wykluczone że nawet coś więcej. Pierwsza szansa może pojawić się już w 2-3 kwartale 2020 roku. Warunek silnego odbicia: osłabienie ekspansji Koronawirusa. Druga szansa może nadjeść na przełomie 2020/2021 wraz z ogłoszeniem wdrożenia do masowej produkcji szczepionki.
Po tak poważnych perturbacjach, skala odbicia może wynagrodzić miesiące trzymania gotówki w obligacjach skarbowych, złocie, gruntach i innych bezpiecznych przystaniach. Trudno mówić o procentach ale wyniki kilkudziesięcioprocentowe nie będą nikogo dziwiły.
Okazje Inwestycyjne rodzą się już na naszych oczach, będziemy sukcesywnie wskazywali na interesujące obszary (jeszcze nie dziś z uwagi na potężną zmienność rynków i ich nieprzewidywalność).